Przepis znalazłam w starej książce kucharskiej z 1964 roku, leżała sobie zapomniana u mamy na strychu. Dla mnie pachnie Świętami :)) Delikatna zupka o mocnym migdałowym aromacie, sycąca dzięki ryżowi. Ja podałam ją w wersji na słodko :)
Porady
Do zupy można dodać również cynamon lub sparzone wcześniej rodzynki, jeśli ktoś lubi, ewentualnie mleko ugotować z migdałami i dwoma goździkami.
Komentarze