Kiedy w sezonie ususzyłam lawendę liczyłam, że użyję jej do kilku wypieków. Zaopatrzyłam również swoją spiżarnię w domowej roboty syrop i ekstrakt lawendowy. I właśnie aromatycznego ekstraktu użyłam do "uperfumowania" moich ryżowych, bezglutenowych ciasteczek. Kruchutkie, bez dodatku białego cukru,
Komentarze